Jeszcze wielkanocne króliczki

Pojawiły się tuż przed świętami - w Wielką Sobotę. Jak na mnie dość szybko - 3 dni. Tyle miałam czasu jak się dowiedziałam, że siostrzeńcy zawitają na święta. Udało się na szczęście :)


Ciemnoszary króliczek powstał z włóczki Tango + kawałki materiału w zieloną kratkę. Pojawił się pierwszy.
Jasny powstał z 3 włóczek z odzysku + materiał w kwiatki. Skończyłam go zszywać, a właściwie wyszywać oczy po raz drugi (przedtem były wyżej) jak jego przyszła właścicielka podjechała pod dom. Ręce mnie troszkę bolały, ale byłam zadowolona, że skończyłam.





Króliczki zrobione wg wzoru zamieszczonego TUTAJ 
Pozdrawiam ciepło :)

Komentarze

Popularne posty