Firanka dachowa nr 2
Wreszcie mogę się nią pochwalić. Mam ubrane drugie okno.Troszkę trwało :)
Robiłam ją cały styczeń, ale wykańczanie strasznie mi się ślimaczyło - co chwila coś spychało prace na dalszy plan, nie mówiąc o natchnieniu do wykańczania, które gdzieś uleciało.
wreszcie jest i wisi. Okazała się większa od poprzedniej klik .
Wzór nie wiem skąd mam. Dawno dawno temu jak miałam więcej czasu przerysowałam na papier milimetrowy (sama się dziwię, że mi się chciało). Nici - Muza
Okno jest południowe - przepraszam za jakość fotek - ciężko zrobić ładne, a nie powieszona - to też "efektu" nie ma ;)
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Pozdrawiam :)
Robiłam ją cały styczeń, ale wykańczanie strasznie mi się ślimaczyło - co chwila coś spychało prace na dalszy plan, nie mówiąc o natchnieniu do wykańczania, które gdzieś uleciało.
wreszcie jest i wisi. Okazała się większa od poprzedniej klik .
Wzór nie wiem skąd mam. Dawno dawno temu jak miałam więcej czasu przerysowałam na papier milimetrowy (sama się dziwię, że mi się chciało). Nici - Muza
Okno jest południowe - przepraszam za jakość fotek - ciężko zrobić ładne, a nie powieszona - to też "efektu" nie ma ;)
Szelki |
Widok od strony dachu |
Komentarze
Prześlij komentarz